|
|
|
|
|
DONIZETTI: MARIA STUARDA (Maria Stuart) - The Metropolitan Opera Orchestra - Maurizio Benini (DVD)
|
|
W sylwestrowy wieczór 2012 roku Joyce DiDonato została pierwszą śpiewaczką operową, która zagrała tytułową rolę w "Marii Stuart" Donizettiego, wystawianej na deskach nowojorskiej Metropolitan Opera. Z nią produkcja stała się, według magazynu "Opera", "najwspanialszym punktem sezonu a zarazem najbardziej wyjątkowym przedstawieniem w historii opery bel canto".
Sylwester 2012 w nowojorskiej Metropolitan Opera zaznaczył się pierwszą w historii inscenizacją "Marii Stuart". Opery sławnej z ognistej, aczkolwiek fikcyjnej, konfrontacji pomiędzy tytułową bohaterką, Królową Szkotów a królową angielską Elżbietą I. Jak ujął to "New York Times": "Gwiazdą produkcji jest wielka amerykańska mezzosopranistka Joyce DiDonato. Jej wykonanie będzie podawane jako przykład modelowy, w którym wszystkie elementy sztukiwokalnej - technika, brzmienie, barwa, niuanse, dykcja - są w służbie ekspresji i elokwencji".
Wykonanie uwiecznione na DVD miało miejsce 19 stycznia 2013 roku i było transmitowane do kin na całym świecie.
Oparta na sztuce Fryderyka Schillera, "Maria Stuart" zyskała nowe życie w latach 60. XX w., a rola tytułowa przypadała od tej pory tak wybitnym śpiewaczkom, jak Joan Sutherland, Leyla Gencer, Beverley Sills i Janet Baker. "Bycie pierwszą, która zagrała tę postać na deskach Metropolitan Opera, to dla mnie ogromny przywilej" - mówiła Joyce DiDonato. "To rola, w którą wcielały się największe śpiewaczki - a każda z nich dała tej postaci zupełnie inny zestaw zalet w zdradzieckich frazach i pełnej dramatyzmu podróży bohaterki. Fakt, że mogłam odcisnąć swoje piętno na tej operze ze wsparciem takiego zespołu, będzie z całą pewnością na zawsze najwspanialszym momentem w mojej karierze". Magazyn "Opera" słusznie opisał "płomienny śpiew i kompletny portret" DiDonato jako "najwspanialszy punkt sezonu, a zarazem najbardziej wyjątkowe przedstawienie w historii opery bel canto".
Szefem produkcji, w której frapująco wykorzystano żywe kolory i sztywne obrazy scenografii, był David McVicar, a Maurizio Benini dyrygował zespołem, w którym znalazła się też wspaniała południowoafrykańska sopranistka Elza van den Heever, dla której było to debiut na scenie Metropolitan Opera. "New York Times" napisał o niej następująco: "Elizabeth błyszczy wokalnie i kusi emocjonalnie... Głosem penetruje głębię i charakter postaci. Zmienia pasaże koloraturowe w wybuchy zazdrości i zaprzeczenia, gdy Elżbieta I musi się zmierzyć z zagrożeniem ze strony Marii, krewniaczki, która chce zasiąść na angielskim tronie". Jako Książę Leicester, stojący pomiędzy rywalizującymi królowymi, występuje amerykański tenor Matthew Polenzani. Który wniósł "wzruszające dźwięki i przekonującą wrażliwość do postaci". W wielkiej scenie finałowej opery Maria przygotowuje się na egzekucję. "Co można powiedzieć o ostatnich 20 minutach opery?" - pyta Joyce DiDonato. "Przypominają bycie rozstrzelanym z armaty. Nie ma tu ani jednego zwolnienia, ograniczenia. Maria z całą pewnością jest przerażona, jednakże jest w stanie znaleźć w sobie głębokie pokłady determinacji i siły, które pozwalają jej wejść na szafot. W końcu znajduje spokój". |
|
Wysyłamy w terminie: 14-21 dni |
|
|
Cena: 73,43 PLN
|
|
|
|
|
|
|