sobota   23. 11. 2024
strona główna  |  satysfakcja gwarantowana  |  mój koszyk  |  moje konto  |  pomoc  |  schowek  |  regulamin  |  kontakt
HD DVD
FILMY DVD
MUZYCZNE DVD
BLU RAY
LOGOWANIE
 login:  
 hasło:
Rejestruję się  /  Przypomnij hasło
SZUKAM DVD
 Szukaj:
 W polu:
ALFABETYCZNIE

 Tytuł:

GATUNKI

  sensacyjne
  thrillery
  science fiction
  komedie
  historyczne
  familijne
  animowane
  przygodowe
  dramaty
  melodramaty
  obyczajowe
  horrory
  wojenne
  westerny
  kolekcje
  seriale TV
  musicale
  filmy muzyczne
  dokumentalne
  filmy polskie
  anime
  sport CHIC
  bollywood
  kabaret
  teatr
  pop
  rock
  hip-hop & rap
  muzyka rozrywkowa
  blues & soul
  jazz
  muzyka poważna
  balet
  muzyka filmowa
  GRY
  płyty vinylowe
  torebki
  filmy BLU-RAY
  muzyka BLU-RAY
  MP3
  muzyka CD
  T-shirt
 
 
 Polecam filmydvd.pl znajomym

 Dodaję do ulubionych
 
Bezpieczeństwo zakupów:

Bezpieczeństwo

 
 
Twoja opinia na temat funkcjonowania sklepu www.filmydvd.pl będzie dla nas cenna.

 
 
  Wynik wyszukiwania
  Znaleziono: 1   
ELVIS W TRASIE
 
W kwietniu 1972 roku Elvis Presley, niekwestionowany król rock'n'rolla, odbył spektakularną trasę po Stanach Zjednoczonych. Koncerty zorganizowano w halach sportowych w piętnastu miastach. Bilety rozeszły się na pniu.
Każdego wieczoru kilkanaście tysięcy fanów mogło wysłuchać wielkich przebojów artysty, od Love Me Tender przez Can't Help Falling In Love po Burning Love, zaśpiewanych z żarem i pasją, jakich nie miały wcześniejsze wykonania. Pierre Adidge i Robert Abel, twórcy cenionego reportażu Joe Cocker, Mad Dogs And Englishmen, udokumentowali to wydarzenie filmem Elvis On Tour - Elvis w trasie.
Wprowadzony jeszcze w tym samym roku na ekrany kin, odniósł on wielki sukces oraz został wyróżniony Złotym Globem jako najlepszy dokument roku.

Elvis Presley jako wykonawca rock'n'rolla nie miał sobie równych. Jego klasyczne nagrania z lat pięćdziesiątych to ciągle niedościgniony wzór wszystkich tych emocji, jakie przyniósł i niesie ze sobą do dziś rock. A echem jego dokonań nadal pobrzmiewa muzyka artystów tak różnych, jak U2, Danzig czy Depeche Mode. Nie mówiąc o rockowej młodzieży - z Kings Of Leon na czele.

Bardzo łatwo sprowadzić karierę Presleya do schematu: świetny rock'n'rollowy start w latach pięćdziesiątych, a potem już tylko występy w lepszych i gorszych komediach muzycznych, pełnych zgrabnych, urokliwych przebojów, pozbawionych wszakże magii i energii hitów z okresu debiutu. Nie będzie to jednak osąd sprawiedliwy.Elvisowi, jak każdemu wybitnemu artyście, zdarzały się decyzje nie do końca przemyślane, ale nigdy nie utracił charyzmy i klasy, a w latach późniejszych śpiewał nawet lepiej niż w okresie młodzieńczym. Potwierdza to "film Elvis w trasie", dokumentujący tournée, które bez wątpienia było artystycznym triumfem i które sprawiło, że Elvis znowu objawił się światu jako niekwestionowany król rock'n'rolla. Nadal zabójczo przystojny, z burzą rozwianych włosów, w otoczeniu świetnych muzyków, w tym gitarzysty Jamesa Burtona (jego umiejętności wysoko oceniał John Lennon), pianisty Glena D. Hardina czy basisty Jerry'ego Scheffa. Mimo trzydziestu kilku lat na karku nadal pełen młodzieńczej werwy. Wyluzowany, tryskający humorem. I całkowicie oddany rock'n'rollowi. Nie Elvis aktor, a Elvis chłopak z Południa, dla którego śpiewanie było jedyną szansą ucieczki od biedy. Elvis świadom roli, jaką odegrał w historii muzyki popularnej, a zarazem Elvis skromny, potrafiący śmiać się z samego siebie. I umiejący wytworzyć na scenie niesamowitą atmosferę, mającą w sobie zarazem aurę niezwykłego wydarzenia, jak i intymny nastrój prywatnego spotkania z przyjaciółmi.

W programie wszystkich koncertów, których fragmenty możemy obejrzeć w filmie, dominują utwory rock'n'rollowe i bluesowe, jak porywający Johnny B. Goode Chucka Berry'ego, ożywiony wspaniałą solówką gitarową See See Rider Big Billa Broonzy'ego, podminowany seksem I Got a Woman Raya Charlesa, dynamiczny A Big Hunk O' Love czy cudownie rozkołysany Lawdy Miss Clawdy Lloyda Price'a. Słyszymy je w wersjach nie ustępujących oryginalnym, a zazwyczaj bardziej nawet ekspresyjnych i żarliwych.

Ozdobą programu koncertów udokumentowanych filmem "Elvis w trasie" są też nowsze piosenki pełne rockowego ognia, jak zaśpiewane w ekstatyczny sposób Polk Salad Annie Tony'ego Joego White'a, Proud Mary zespołu Creedence Clearwater Revival czy Burning Love Arthura Alexandra (oglądamy jej absolutnie premierowe wykonanie, dlatego Elvis czyta tekst z kartki!). A do momentów prawdziwie magicznych należą też natchnione interpretacje wspaniałej ballady duetu Simon And Garfunkel Bridge Over Troubled Water oraz wiązanki pieśni z okresu wojny secesyjnej An American Trilogy.

W filmie "Elvis w trasie" oglądamy Presleya nie tylko na scenie, ale też chociażby podczas prób poprzedzających koncerty, kiedy odkłada rock'n'rollowe przeboje na bok i w prawdziwie uduchowiony sposób wykonuje wspaniałe pieśni religijne: Lead Me Guide Me, Bosom Of Abraham i I John. To inny Elvis: zadumany, kierujący myśli ku Bogu, skromny, wsłuchany w towarzyszących mu śpiewaków.

Twórcy filmu "Elvis w trasie" postanowili też skonfrontować Presleya z roku 1972, artystę w pełni ukształtowanego i dojrzałego, z Presleyem z okresu debiutu, stojącego dopiero na progu wielkiej kariery: trochę nieokrzesanego, butnego, ale już pełnego wiary w siebie i w sukces. Temu służą starannie dobrane i zmontowane przez Martina Scorsese wstawki archiwalne, w tym dwa fragmenty programu telewizyjnego Ed Sullivan Show z 1956 roku, w którym Elvis z młodzieńczą butą i szelmowskim uśmiechem na twarzy zaśpiewał Don't Be Cruel i Ready Teddy. Scorsese, który przerwał na kilka tygodni pracę nad swoim dziełem Ulice nędzy, aby wziąć udział w pracy nad reportażem Elvis w trasie, jest też autorem błyskotliwie zmontowanej wiązanki scen pocałunków z różnych filmów z udziałem artysty; stanowi ona dowcipną ilustrację piosenki Love Me Tender.

Warto dodać, że menedżer Presleya, legendarny Tom "Colonel" Parker, nie chciał zgodzić się na wprowadzenie sekwencji pocałunków do filmu Elvis w trasie. Uważał, że nawiązanie do błahych zazwyczaj komedii z udziałem Elvisa będzie zgrzytem w filmie, mającym pokazać go, podobnie jak wcześniejszy o dwa lata dokument: Elvis: Tak to jest, takim, jaki był naprawdę. Twórcy uznali jednak, że nie zrezygnują z nostalgicznej wstawki, która ma w sobie tyle uroku. Czas pokazał, że to oni mieli rację.

Sekwencja pocałunków jest w filmie Elvis w trasie sympatycznym akcentem, który wcale nie kłóci się ze szczerym portretem Elvisa, podróżującego prywatnym odrzutowcem, wraz z licznymi współpracownikami (jest wśród nich ojciec artysty, Vernon Presley) przez Stany Zjednoczone, by śpiewać dla swoich fanów w miastach tak różnych, jak Hampton Roads i Richmond w Wirginii, Greensboro w Karolinie Północnej i San Antonio w Teksasie.

Twórców filmu "Elvis w trasie", Pierre'a Adidge'a i Roberta Abla, wielokrotnie pytano, jak udało im się nakreślić tak prawdziwy portret artysty, przez lata raczej ukrywającego prawdziwe oblicze pod maskami bohaterów, których grał. Adidge wyjaśniał, że już na początku pracy nad reportażem powiedział Presleyowi: Chcę cię filmować, ale stawiam warunek: musisz być sobą. Kiedy poczuję, że pozujesz, że się zgrywasz, wyłączę kamerę. A MGM jedynie straci kupę forsy. Na co Elvis miał odpowiedzieć: Podoba mi się twoja szczerość. Kiedy zaczynamy?

Największą wartością filmu "Elvis w trasie" wydają się właśnie sekwencje, w których udało się podejrzeć Presleya takim, jaki był rzeczywiście: wyluzowany podczas prób; podniecony, ale i stremowany tuż przed wyjściem na scenę; pełen niespożytej energii, spontaniczny i dowcipny w trakcie koncertów (w jednej z piosenek po słowach Jak mi się wiedzie? zmienia nagle tekst i dodaje: No tak, trochę się spociłem; kiedy indziej podnosi ze sceny fragment damskiej bielizny i z uśmiechem pyta dziewczyny pod sceną: Czy to twoje, kochanie?); wyczerpany, zatopiony w myślach po występie; zawsze pełen oddania i euforii w otoczeniu fanów.

Twórcom udało się też namówić piosenkarza na długą szczerą rozmowę, w której opowiedział o początkach kariery, zwierzył się ze swoich zwątpień i rozczarowań, przyznał, że nie czuje się w pełni spełniony artystycznie. Fragmenty tego niezwykłego wywiadu przewijają się przez cały film Elvis w trasie i wzmacniają wrażenie, że powstał prawdziwy, nieupozowany portret wybitnego, choć niekiedy zagubionego artysty.

Nakręcony z pomocą jedenastu kamer, pomysłowo wykorzystujący technikę dzielonego ekranu (zastosowaną wcześniej w Woodstock) film "Elvis w trasie" uważany jest zasłużenie za jeden z najwspanialszych dokumentów koncertowych, jakie kiedykolwiek powstały.
(GALAPAGOS)
 
Wysyłamy w terminie: 3-5 dni
Cena: 29,99 PLN
 Wyślij recenzję zobacz pełny opis  Dodaję do koszyka    

  Znaleziono: 1   
NEWSLETTER

Chcesz wiedzieć więcej niż inni, podaj nam swój adres e-mail:
E-mail: 
[ochrona prywatności]   zapisz

Zapytaj sprzedawcę:

http://www.gadu-gadu.pl/users/status.asp?id=2441301&styl=1GG: 2441301

NEWSFLASH
POLITYKA COOKIES

Polityka prywatności i wykorzystywania plików cookies w sklepie internetowym filmydvd.pl
 ...
[ wszystkie ]
TOP 10 DVD
INFORMACJE

 


strona główna  |  satysfakcja gwarantowana  |  mój koszyk  |  moje konto  |  pomoc  |  regulamin  |  kontakt  
Copyright Netsale - filmydvd.pl
oprogramowanie sklepu: Handel, Triger Systemy Komputerowe